UKS - strona nieoficjalna

Obie drużyny rozpoczęły mecz z myślą o szybkim strzeleniu gola, dlatego od pierwszej minuty można było obserwować ataki zarówno z jednej, jak i z drugiej strony. Niestety, próby objęcia prowadzenia w wykonaniu Orlika były mało skuteczne, natomiast gospodarze nie okazali się gościnni i w 20 minucie zdobyli pierwszego gola w meczu. Tuż po objęciu prowadzenia mieli dobrą sytuację na podwyższenie wyniku, jednak po strzale z 16 metra piłkę na poprzeczkę sparował A. Krakowiak. W 30 minucie los uśmiechnął się do Orlika, bowiem sędzia za faul taktyczny pokazał zawodnikowi Znicza drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę. Obraz gry po wykluczeniu sprawiał wrażenie, jakby to UKS grał w osłabieniu, bowiem drużyna gospodarzy nadal próbowała podwyższyć prowadzenie i raz po raz stwarzała zagrożenie pod bramką Orlika. UKS przejął inicjatywę dopiero od początku drugiej połowy. Efektem przewagi były liczne sytuacje pod bramką Znicza, jednak główną bolączką Orlika w dzisiejszym meczu była skuteczność, bowiem nawet w, wydawałoby się stuprocentowych sytuacjach, nasi gracze nie potrafili pokonać bramkarza rywala. Nieskuteczność osiągnęła swój kres w 75 minucie, kiedy to piłkę w polu karnym otrzymał M. Michałowski i nie miał problemu ze zdobyciem wyrównującego gola. W ostatnim kwadransie nasi gracze próbowali przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę, jednak żaden z licznych strzałów nie zmusił bramkarza do kapitulacji. W końcówce spotkania dwie okazje na objęcie prowadzenia po raz drugi w meczu mieli zawodniczy z Obry, jednak dwukrotnie skórę obrońcom z Kokorzyna ratował A. Krakowiak. Mecz zakończył się remisem. Dla UKS-u zdobycz punktowa na trudnym terenie jest cenna, jednak zawodniczy po spotkaniu czuli niedosyt z podziału punktów.

• Komentarzy [5]
• czytano: [348]
• DO